Rozgrywka, Allie Reynolds [ 60 | 2021 ]

atypowa ocena: 6/10

To, że wybieram książkę na podstawie okładki zdarzyło mi się wielokrotnie. Już lata temu zacząłem praktykować to, że z biblioteki zabieram ze sobą jedną pozycję, o której nic nie słyszałem, bazując jedynie na tym jak została wydana. W ten sposób trafiłem na kilka naprawdę świetnych książek (i znacznie więcej nie wartych wspominania). Pierwszy raz zdarzyło mi się jednak ostatnio sięgnąć po książkę jedynie ze względu na kolorowe brzegi stron.

Tak oto trafiła w moje ręce debiutancka powieść Allie Reynolds. Nie miałem zielonego pojęcia czego spodziewać się po tajemniczej książce z czerwonymi brzegami. Urodzona w Anglii autorka, która aktualnie mieszka w Australii, przez pięć sezonów była snowboardzistką freestylową. Podobnie jak 90% procent bohaterów, których spotkamy w „Rozgrywce”. Akcja rozgrywa się natomiast w Alpach. Do pewnego zamkniętego jeszcze przed otwarciem sezonu kurortu, trafia grupa znajomych, którzy nie spotkali się od 10 lat, kiedy to niespodziewanie zaginęła jedna snowboardzistka z ich paczki.

Czytaj dalej „Rozgrywka, Allie Reynolds [ 60 | 2021 ]”

Później, Stephen King [ 55 | 2021 ]

atypowa ocena: 7/10

Stephen King należy do tych autorów, których znają wszyscy. Jako, że określa się go mianem mistrza grozy i horroru, nie odczuwałem szczególnie silnej potrzeby by zapoznawać się z jego twórczością. Kiedyś przeczytałem „Zieloną milę”, ale mam wrażenie, że to było w poprzednim życiu (przeczytałem tę książkę na telefonie, w czasach gdy pracowałem w Niemczech i nikt jeszcze nie śnił o smartfonach). Wciąż odkładałem lekturę Kinga na później, aż w bibliotece natrafiłem na „Później”. Ze względu na podobające mi się wydanie (jak typowa sroka okładkowa) zdecydowałem, że „oto nadszedł ten czas”. Przyznajcie szczerze, że okładka jest niczego sobie!

Nie do końca wiedziałem czego się spodziewać i właściwie nie miałem żadnych określonych oczekiwań. Byłem po prostu ciekaw na czym polega fenomen sukcesu Kinga. Zdaję sobie sprawę, że osiągnął ten etap swojej kariery, że nawet jeśli napisze największą szmirę świata i tak z automatu będzie ona bestsellerem. Naturalnie nie oczekiwałem też niczego ambitnego, i tu King mnie na pewno nie zawiódł – „Później” lekturą ambitną nie jest. Ot, lekkie czytadło, ale w moim odczuciu bardzo zgrabnie skonstruowane. Podsumowałbym, że to dobrze napisana książka o złych rzeczach.

Czytaj dalej „Później, Stephen King [ 55 | 2021 ]”