Głupi ten, kto głupio robi

Jeden z moich ulubionych filmów opowiada o pełnym przygód życiu pewnego idioty. Źle brzmi to określenie w naszych uszach, ale wszyscy tak określali Forresta Gumpa – nawet on sam. Stwierdza: „Może jestem idiotą, ale nie jestem głupi”. Kryje się w tym zdaniu wielka prawda. Można mieć pewne braki na poziomie intelektu, ale żyć w sposób mądry! Forrest Gump wiedział to od mamy, która powtarzała mu – „poznasz głupiego po czynach jego”. Dlatego choć sam przyznawał, że jest idiotą, to protestował, gdy nazywano go głupim. Odpowiadał wtedy: „Głupi ten, kto głupio robi”. Jakże trafne jest to lapidarne stwierdzenie. Nasze czyny – a nie piękne deklaracje – pokazują jakimi ludźmi naprawdę jesteśmy.

STARAJ SIĘ NIE BYĆ GŁUPI

Warto wziąć sobie do serca radę Forresta: „Nawet jeśli jesteś idiotą, staraj się nie być głupi”. Zwłaszcza, że jest ona tożsama z nauką Pisma Świętego, które wzywa nas bardzo wyraźnie byśmy „zwracali uwagę na własne postępowanie i nie zachowywali się jak niemądrzy” (Ef 5:15)!

Oczywiście istnieje znacząca różnica między tym, co jest głupie w oczach tego świata, a tym co głupie w oczach Bożych. Mnie zdecydowanie bardziej zależy na opinii Stworzyciela, niż tego co stworzone, dlatego w moich rozważaniach skupiam się na tym, co On w tym temacie zechciał nam objawić. Nie chcę okazać się głupi w tym, co Słowo Boże określa jako głupie.

Czytaj dalej „Głupi ten, kto głupio robi”

Historia pewnego niegłupiego idioty / „Forrest Gump”, Winston Groom [ 150 | 2023 ]

atypowa ocena: 8/10

W czasach gdy dziwni trenerzy samorozwoju wymagają od nas stałe wykraczanie poza strefę komfortu, coraz częściej mam ochotę powiedzieć im aby puknęli się w łepetynę i na przekór tym poleceniom zakopać się w kocu ze wszystkim co sprawia, że czuję się tak komfortowo jak to tylko możliwe. Poza herbatą (albo jeszcze lepiej gorącym kakao) potrzebuję do tego dobrej i lekkiej książki – a taką bez wątpienia jest Forrest Gump.

Na świecie jest tyle wspaniałych lektur, że wyjątkowo rzadko pozwalam sobie na wracanie do czegoś co już czytałem. Zrobiłem to jednak w przypadku Forresta, ponieważ niedawno, gdy pochylałem się nad zagadnieniem głupoty i mądrości, przypomniała mi się jego historia. Byłem chyba jeszcze w gimnazjum, gdy ktoś pożyczył mi tę powieść i po prawdzie niewiele już z niej pamiętałem ponad to, że znacznie różni się od filmu.

WSPANIALE ZGRZYTAJĄCY PRZEKŁAD

Tym razem udało mi się jednak zdobyć mniej popularny przekład powieści Winstona Grooma. Zrobiłem to poniekąd przez przypadek, ponieważ o ile to tylko możliwe unikam „filmowych okładek” książek. Choć Tom Hanks pozostaje moim ulubionym aktorem (ale nieco gorszym pisarzem), to jednak w moją kocykową strefę komfortu dużo bardziej wpisuje się wydanie z bombonierką na okładce. Tym sposobem trafiłem na tłumaczenie Jerzego Leliwa, który bardziej dbał o dosłowność niż literackość swojego przekładu.

Bardzo mi to odpowiada, choć zaczynając lekturę wiele wyrażeń może nam nieco „zgrzytać”. Jednak pamiętajmy, że narratorem książki jest tytułowy Forrest Gump, zdiagnozowany przez lekarzy jako idiota. Siła tej historii wynika w dużej mierze właśnie z tego, że nie potrafi on klarownie i pięknie formułować swoich myśli. W oryginale powieści Winston Groom celowo pisał „niepoprawnie”, co w moim odczuciu całkiem nieźle udało się oddać w posiadanym przeze mnie (i raczej rzadko spotykanym) tłumaczeniu.

Czytaj dalej „Historia pewnego niegłupiego idioty / „Forrest Gump”, Winston Groom [ 150 | 2023 ]”