Poza utarte szlaki / „Włochy nieoczywiste”, Beata i Paweł Pomykalscy [ 181 / 2024 ]

atypowa ocena: 6/10

Lubię nieoczywiste szlaki. Bardzo lubię czytać. A na dokładkę (jeszcze bardziej) lubię Włochy, zwłaszcza północne regiony.

Połączenie tego wszystkiego powinno dać coś absolutnie wspaniałego. Małżeństwo Beaty i Pawła Pomykalskich właśnie to nam obiecują w swoim przewodniku. Choć zdecydowanie jest to pozycja ciekawa, to jednak pozostawia też pewien niedosyt.

RACZEJ DODATEK DO PODRÓŻY NIŻ PRZEWODNIK

Sięgając po „Włochy nieoczywiste” powinniście mieć świadomość, że nie jest to typowy przewodnik. Jeśli postanowilibyście poruszać się po tym pięknym kraju, bazując jedynie na wiedzy przekazywanej przez Beatę i Pawła Pomykalskich, moglibyście nie tylko zejść z utartych szlaków. Zabraknie Wam również wielu kluczowych informacji, które znajdujemy zazwyczaj w przewodnikach.

Ja cierpiałem nieco ze względu na nieczytelną dla mnie strukturę kolejnych rozdziałów. Choć trzeba pochwalić autorów za to, że kolejne miejsca podzielone są na regiony, i każdy taki dział jest poprzedzony mapką, to jednak czytając już o konkretnym obszarze, nie znajdziemy tam często podstawowych informacji. Zakładam, że nie taki był pomysł na ten przewodnik. Ale ja osobiście cieszyłbym się, gdybym dostał np. rekomendację miejsca do jedzenia, parkowania i informację co jest kluczowe do odwiedzenia dla każdego z opisanych miejsc.

Nie jest tak, że informacje te się nie pojawiają. Brakuje mi jednak pewnej struktury i powtarzalności. Czasem przeczytamy tylko o jednym muzeum, a w przypadku innej miejscowości po prostu opis jego powstania. Są to zazwyczaj rzeczy ciekawe, ale dla bardziej „ułożonych” podróżników, którzy podchodzą metodycznie do planowania swoich podróży, ten brak struktury może być problematyczny. To raczej zbiór dodatkowych wskazówek do zaplanowanej już trasy, niż punkt wyjścia dla naszej wycieczki.

BLOG PODRÓŻNICZY VS. PRZEWODNIK

W trakcie lektury miałem wrażenie, że czytam bloga z podróży, a nie przygotowany dla wszystkich przewodnik. Nie jest to zarzut. Lubię blogi podróżnicze. Autorzy dzielą się tym co widzieli, przeżyli, polecają. Forma prowadzania narracji wskazuje właśnie na ich minione doświadczenia. Więcej jest tu stwierdzeń typu: „Później wybraliśmy się zobaczyć…” niż „Planując podróż w tym regionie, koniecznie zaplanuj kilka godzin na zwiedzanie tego miejsca…”.

Dla jednych będzie to wadą, a dla innych zaletą. Jeśli klasyczne przewodniki są dla Was zbyt suche, pozbawione osobistych wrażeń autorów, to „Włochy nieoczywiste” mogą być skrojone właśnie pod Wasze oczekiwania. Jest tu wiele ciekawostek. Naprawdę kilka spraw zupełnie mnie zaskoczyło, choć opisują miejsca, które miałem okazję już odwiedzić.

Z drugiej strony zdziwiłem się, że pewne istotne sprawy zostały tu pominięte. Związane jest to pewnie również z niewielką objętością tego przewodnika. Wpisy są dość lapidarne, bardziej przypominające te z blogów podróżniczych, niż książkowych opracowań.

PIĘKNE ILUSTRACJE

Trzeba oddać autorom, że zadbali o stronę wizualną swojego przewodnika. Znajdziecie tu sporo świetnych zdjęć. Najbardziej cieszą mnie ujęcia z drona, które pozwalają spojrzeć na Włochy właśnie w sposób nieoczywisty. Mam wrażenie, że północ tego kraju, choć w ogóle jest piękna, to jeszcze więcej zyskuje z perspektywy „lotu ptaka”.

Polecam Wam przewodnik Beaty i Pawła Pomykalskich. Zwłaszcza tym, którzy posiadają już podstawową wiedzę o tym urokliwym regionie. „Włochy nieoczywiste” faktycznie mogą Was zainspirować, aby zejść z utartych szlaków i odkryć to, co większość turystów nieświadomie omija. To świetny przewodnik „uzupełniający” dla podróżników.

Dodaj komentarz