Seria: Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś

Im robię się starszy tym bardziej doceniam prawdziwe historie. Coraz częściej wśród obrazów walczących o moją uwagę wybieram filmy dokumentalne. Choć doceniam dobrą beletrystykę, to jednak najwięcej refleksji przynosi mi literatura non-fiction, reportaże oraz biografie. I właśnie dlatego zdecydowałem się nabyć serię aż 35 książek tworzących serię Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś.

Kilka książek z tej serii już dawniej trafiło w moje ręce. Postanowiłem jednak bardziej systematycznie podejść do tematu i przeczytać te 35 biografii w kolejności chronologicznej. Janet i Geoff Benge opisali życie misjonarzy tych bardziej i mniej znanych poczynając od żyjącego w XVIII wieku hrabiego Ludwika Zinzendorfa, a kończąc na wciąż jeszcze żyjącym Lorenie Cunninghamie. Nie ustalam sobie w jakim czasie uda mi się zrealizować mój cel, ale postaram się dość regularnie dzielić się moimi przemyśleniami dotyczącymi kolejnych bohaterów.

Studiowanie historii może ustrzec nas od wielu błędów. Cenię sobie szczere biografie, które nie tylko skupiają się na blaskach, ale również otwarcie opisują cienie życia tych, o których traktują. Wyrosłem już z idealizowania kogokolwiek. Jestem pewien, że tych 35-ciu bohaterów popełniło setki (jeśli nie tysiące) błędów. Całkiem możliwe, że nie ze wszystkimi bym się zaprzyjaźnił i bez dwóch zdań nie we wszystkim byśmy się zgadzali. Ale wiem, że tych wszystkich ludzi łączyła miłość do Boga i szczere pragnienie służby bez zważania na zagrożenia i koszty. Wiele z tych historii jest smutnych i przepełnionych zdarzeniami, które logika kazałaby nazwać porażkami. A jednak są oni bohaterami wiary, od których możemy bardzo wiele czerpać. Tak rozumiem wezwanie Biblii:

Pamiętajcie o waszych przewodnikach, którzy wam zwiastowali Słowo Boże. Rozpatrując koniec ich życiowej drogi, naśladujcie ich wiarę.
(Hebrajczyków 13:7 SNP)

Chcę o nich czytać i naśladować ich wiarę. Jednocześnie jestem pewien, że w książkach tych też natknę się na opis wielu rzeczy, których naśladować nie chcę. Czy nie jest to wielkie błogosławieństwo, że możemy uczyć się na czyichś błędach? Janet i Geoff wykonali tytaniczną pracę pisząc tych 35 biografii. Wielu ludzi przerasta przeczytanie tylu książek, a co dopiero rzetelne zebranie materiałów, wybranie najważniejszych fragmentów bogatego życia tych ludzi i ubranie tego w przystępne dla czytelnika słowa?

Kim są autorzy? Warto poświęcić im chwile, zwłaszcza, że w polskojęzycznym Internecie próżno szukać informacji. W książkach znajdujemy jedynie krótką notkę:

Małżeństwo Janet i Geoff Benge to zespół z ponad 20-letnim doświadczeniem pisarskim. Janet była wcześniej nauczycielką w szkole podstawowej. Geoff ukończył studia historyczne. Pochodzą z Nowej Zelandii. Przez 10 lat pracowali w misji Youth With a Mission. Mają dwie córki, Laurę i Shannon, oraz adoptowanego syna Lito. Mieszkają niedaleko Orlando na Florydzie.

Więcej informacji można znaleźć na ich stronie internetowej: www.bengebooks.com
Co prawda w zakładce „o nas” obiecywali tam pisać aktualności przynajmniej dwa razy w tygodniu, a nie pojawił się ani jeden wpis, ale znajdujemy tam przynajmniej nieco informacji o Janet i Geoffie. Postanowiłem je przetłumaczyć, ponieważ planuję spędzić wiele godzin z książkami ich autorstwa.

Janet Benge
Urodziłam się w 1958
roku i dorastałam w Hamilton w Nowej Zelandii z czterema braćmi (2 starszych i 2 młodszych). Nasz tata był nauczycielem w liceum. Od kiedy pamiętam kochałam książki. Nauczyłam się pisać zanim byłam wstanie czytać. Kopiowałam stronę z książki i niosłam ją mamie, żeby mi ją „przeczytała”. Oczywiście nie miała pojęcia co napisałam, ale ja byłam bardzo dumna z efektów moich wysiłków – spędzałam całe godziny siedząc w szopie na starej beczce po oleju i kopiując strony książek. W końcu, po krótkiej walce – później dowiedziałem się, że mam dysleksję – mogłem pisać ORAZ czytać.

To co pisałam nigdy nie było uporządkowane ani poprawnie napisane, ale mimo to kochałam przelewać słowa na papier. (W szkole na moich pracach najczęściej pojawiał się komentarz nauczycieli: „Bardzo dobre pomysły Janet, popsute przez nieuważność i słabo zaprezentowane”). Po ukończeniu liceum poszłam do kolegium nauczycielskiego. Poślubiłam Geoffa i przekonałam aby poszedł na uniwersytet. Ja przez kilka lat byłam nauczycielką w szkole podstawowej. Potem przyszedł czas pracy w centrum kongresowym, urodzenie dziecka oraz zapisanie się do międzywyznaniowej organizacji misyjnej. Rozpoczął się czas szalonej podróży – mieszkaliśmy w rezerwacie Indian w Stanach Zjednoczonych, później w wiosce Tonga na południowym Pacyfiku, w slumsach w Manili na Filipinach oraz na statku na Hawajach. To mnóstwo doświadczeń, tyle historii do opisania!

W 1993 roku nasza najstarsza córka, Shannon, poinformowała nas, że uczęszczała już do 16 różnych szkół podstawowych (co jest prawdą) i że chciałaby skończyć liceum w jednym miejscu. Przeprowadziliśmy się wtedy z Zachodniego na Wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych i osiedliśmy na Florydzie. Niedługo później wydawnictwo Youth With A Mission (Młodzież z misją) poprosiło nas o napisanie książki dla dzieci i młodzieży o misjonarzu Hudsonie Taylorze. Byłam tym podekscytowana! Przeczytałam mnóstwo pełnych suchych faktów, starych książek o misjonarzach, a wiedziałam, że przecież wiedli bardzo ciekawe, niesamowite życie. Nadszedł czas aby opowiedzieć na nowo ich historie młodemu pokoleniu. Z wielką radością pisałam biografię Hudsona Tylora jednocześnie popadając w depresję na myśl, że to jedyna historia misjonarza, którą będę miała okazję opisać w sposób, który uważam za interesujący i ekscytujący. Jak bardzo się myliłam! Przez kolejne czternaście lat opisałam wraz z Geoffem historie 38 misjonarzy, nie wspominając o pozostałych 19 książkach z serii Bohaterowie Historii [ta seria z tego co się orientuję nie doczekała się tłumaczenia na język polski].

Wciąż kocham słuchać i czytać niezwykłe historie, które gdzieś się „zagubiły” i zastanawiać się, jak „przywrócić je do życia”. A co do powtarzającego się kiedyś komentarza nauczycieli („Świetne pomysły Janet, tylko zepsute”) to cóż, chyba ja śmieję się ostatnia. Mam edytora, który bez narzekania poprawia moją pracę, oraz cały zespół ludzi, którzy zmieniają moje słowa w pięknie prezentujące się książki. Mam nadzieję, że pisane przez nas książki zainspirują kolejne pokolenie aby lepiej wyobrazić sobie przeszłość i wyciągnąć konkretne wnioski na przyszłość.

Geoff Benge
Urodziłem się i wychowałem w Upper Hutt w Nowej Zelandii, mieście około 50 kilometrów od stolicy, Wellington. Jako dziecko lubiłem czytać (szczególnie encyklopedię), wędrować po buszu Nowej Zelandii i jak wszyscy inni chodzić na plażę. Wychowałem się w środowisku Braci Plymouth [konserwatywny nurt protestantyzmu, zapoczątkowany w latach 20. XIX wieku w całym Imperium Brytyjskim].

Posiadam tytuł licencjata z historii i filozofii Uniwersytetu Waikato w Nowej Zelandii.

W 1978 roku ożeniłem się z Janet (była siostrą mojego przyjaciela) i razem mamy troje dzieci, adoptowanego syna i dwie córki. Nasz syn mieszka w Nowej Zelandii, jedna córka na Florydzie, a druga w Wielkiej Brytanii.

Wraz z Janet przez 10 lat służyliśmy jako misjonarze w Youth With A Mission (Młodzież z misją) na Filipinach oraz w Stanach Zjednoczonych. Duża część pracy misyjnej, którą wykonywałem związana była z pisaniem.

Nigdy nie planowałem zostać pisarzem. Lubię mówić, że to „pisanie mnie wybrało, a nie odwrotnie”. Ale od czasu gdy to się stało, nigdy nie oglądałem się za siebie. Spędziłem ostatnie 26 lat mojego życia pracując jako pisarz. Przez pierwsze 12 lat mojej kariery pisarskiej pracowałem jako ghostwriter [z ang. pisarz-widmo – osoba, która za wynagrodzeniem pisze, koryguje lub redaguje opowiadania, artykuły, sprawozdania, teksty piosenek, prace naukowe, książki, które następnie zostają opublikowane pod nazwiskiem zleceniodawcy]. Po tym czasie zacząłem wraz z Janet pisać książki z serii Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś oraz Bohaterowie historii. To zadanie pochłania nas przez ostatnie 14 lat. W sumie z Janet napisaliśmy ponad 150 książek.

Miałem przywilej uczyć się warsztatu pisarskiego od innego małżeństwa wspólnie piszącego książki – Johna i Elizabeth Sherrill, którzy odpowiadają za takie dzieła jak „Krzyż i Sztylet”, „Kryjówka”, „Boży przemytnik”, „Oni mówią innymi językami” oraz wiele innych książek należących do chrześcijańskiej klasyki. Oczywiście pomocne było też to, że miałem naturalne predyspozycje do pisania.

Najbardziej w pisaniu cieszy mnie to, gdy mogę opowiadać naprawdę dobre historie w taki sposób, że czytelnik chce przewracać kolejne kartki w trakcie czytania. Dlatego tyle frajdy sprawia mi pisanie książek z serii Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś oraz Bohaterowie historii. I chociaż daje mi wiele radości gdy widzę ukończone, wydrukowane książki oraz to, że ludzie je czytają, to muszę przyznać, że najwięcej satysfakcji czerpię z samego procesu pisania każdej kolejnej książki.

Z powyższych wypowiedzi autorów widzimy, że mają odpowiednie przygotowanie do pisania biografii misjonarzy. Sami spędzili 10 lat angażując się w tego typu służbę i podróżując po świecie. A ponadto naprawdę kochają dzielić się historiami bohaterów wiary, które z czasem mogły zostać zapomniane.

W pierwszej kolejności książki te powstały z myślą o młodszych odbiorcach. Nie oznacza to jednak, że są infantylne w swoim przekazie i bardziej wymagający czytelnik będzie rozczarowany lekturą. Nie są to pozycje naukowe, w których znajdziemy szereg przypisów i odwołań do innych pozycji. Są to po prostu historie ludzi kochających Boga opisane w przystępny i skrótowy sposób. Ja traktuję tę serię jako pierwsze zapoznanie się z poszczególnymi misjonarzami. Ogólne spojrzenie na całe ich życie, które może być punktem wyjścia do pogłębienia wiedzy na ich temat, albo jakichś konkretnych wydarzeń z ich życia. To Janet odpowiada w takcie tworzenia książek za pogłębiony research. Czyta inne biografie, autobiografie, zapiski i dzienniki, aby zdobyć jak największą wiedzę, którą potem wraz z Geoffem zwięźle (średnio około 150 stron) przedstawiają w kolejnych książkach serii. Na końcu każdej książki znajdziemy proponowaną bibliografię jeśli tylko zechcemy dowiedzieć się więcej o danym bohaterze.

Serdecznie zachęcam do lektury. Mogę pożyczyć przeczytane już książki 🙂


8 odpowiedzi na “Seria: Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: